Czas jasno powiedzieć NIE DLA TURYSTYKI KIBOLSKIEJ w Bydgoszczy! Kolejne incydenty wystawiły na szwank dobre imię całego miasta, klubu o kilkudziesięcioletniej tradycji Zawisza Bydgoszcz, Bydgoskich Kibiców i obiektu. Skoro gramy przy pustych trybunach i miłośnicy piłki nożnej nie mogą zobaczyć pięknej oprawy meczów, z której słynie Bydgoszcz, niech cala Polska usłyszy "stop niszczeniu naszego stadionu – komentuje tę inicjatywę prezydent Rafał Bruski. W jego opinii głównymi winnymi zamieszek w czasie ostatniego meczu są kibice z Łodzi zarówno Widzewa jak i sympatyzujący z fanami Zawiszy ŁKS-u Łódź.
W czasie drugiej połowy meczu policja podjęła zdecydowaną interwencję na trybunie C. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie 4 tys. kibiców chciało wejść na zamkniętą trybunę, a następnie zaatakować kibiców gości.
Zupełnie inną wersję przedstawiają kibice Zawiszy, którzy informują, że planowali opuścić w ramach protestu stadion, gdyż nie chciano wpuścić na obiekt ich kolegów z ŁKS-u. W wyniku interwencji policji jeden z kibiców stracił oko, ponadto Stowarzyszenie Kibiców Zawiszy Bydgoszcz uważa, że funkcjonariusze w sposób niezgodny z przepisami posługiwali się bronią.
Kibice oczekują upublicznienia nagrać z monitoringu.
Bruski powinien raczej bardziej się zainteresować zapisem monitoringu z ostatniego meczu Zawiszy z Widzewem – pisze na forum kibicowskim jeden z kibiców - a na pewno udzieleniem odpowiedzi na pytania zawarte w oświadczeniu SKZB do czego zobowiązany jest z urzędu. Przekona się wówczas kto tak naprawdę niszczy stadion i wizerunek Bydgoszczy. Marnowanie publicznych pieniędzy na propagandowe transparenty.