Jesteś tutaj: HomeBydgoszcz,,Polityka” podpadła bydgoskim internautom

,,Polityka” podpadła bydgoskim internautom

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 02 marzec 2014 20:13

Jednym z częściej komentowanych tematów w ostatnim czasie jest najnowsze wydanie tygodnika ,,Polityka”, w którym kilkanaście stron poświęcono naszemu województwu, a dokładniej rywalizacji bydgosko-toruńskiej.

Czytając artykuły odnoszę wrażenie, że za dużo w nich popisu publicystyki, a za mało odniesienia do merytorycznych faktów. W dużej mierze autorzy opisują bowiem konflikty wśród kibiców żużla, nie zauważając rzeczywistych problemów województwa kujawsko-pomorskiego, które w rankingach jest jednym z najgorszych w Polsce.

 

Jeden z redaktorów stwierdza bowiem, że eksperci optują za powstaniem tzw. Dwumiasta i powołuje się na badania zrealizowane dla Urzędu Marszałkowskiego, czyli instytucji, która najbardziej optuje do utworzenia wspólnej metropolii obu miast.  To stwierdzenia jest jednak rozbieżne już z oficjalnymi opracowaniami Polskiej Akademii Nauk, która stwierdza, że Bydgoszcz i Toruń tworzą dwa osobne obszary funkcjonalne.

 

Inny z autorów stwierdza natomiast, że miasta te są za słabo skomunikowane. Na pewno oba miasta wojewódzkie można by dużo lepiej skomunikować, ale patrząc chociażby na zaawansowanie prac nad kolejowym projektem BiT City  nie jest to aż tak duży problem.

 

Na pewno komunikacja obu miast wygląda lepiej niż chociażby Bydgoszczy z gminami z powiatów ościennych (nakielskiego, sępoleńskiego, czy nawet inowrocławskiego). Paradoksem jest jednak to, że mimo iż kolejowa infrastruktura łącząca Bydgoszcz z Inowrocławiem jest jak na warunki polskie bardzo dobra, to nie jest wykorzystywana, bo pociągów pomiędzy tymi miastami jeździ dość mało, choć jest to najszybszy środek transportu.

 

Odnoszę się do gmin i powiatów ościennych, gdyż to one są właśnie siłą metropolitarności Bydgoszczy. Dotychczasowa polityka Urzędu Marszałkowskiego łączenia usilnie Bydgoszczy i Torunia doprowadziła do osłabienia właśnie tych mniejszych gmin, gdzie bezrobocie obecnie przekracza 20%. Mamy zatem do czynienia z województwem kilku prędkości. Ubolewać można, że redaktorzy tak renomowanego tytułu jak ,,Polityka” nie chcą tego zauważać.

 

Wyszli oni zapewne z założenia, że z racji braku zgody w sprawie ZIT dobrze jest napisać kilka artykułów o słynnym w całej Polsce konflikcie. Nie zagłębili się oni jednak głębiej, przez to dając czytelnikom z kraju nie do końca obiektywny obraz naszego regionu. 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu