Jesteś tutaj: HomeBydgoszczPartia Gowina: Na wspólny ZIT nie ma szans

Partia Gowina: Na wspólny ZIT nie ma szans

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 25 marzec 2014 18:41

Przewodniczący struktur Polski Razem Jarosława Gowina w zachodniej części województwa kujawsko-pomorskiego Andrzej Walkowiak wyraził w imieniu partii pogląd, że jedyną szansą na kompromis w tym województwie jest powstanie osobnego ZIT dla Bydgoszczy i Torunia.

Zdaniem Andrzeja Walkowiaka relacje pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem oraz reprezentującym interes tego drugiego miasta marszałkiem Piotrem Całbeckim są tak złe, że na powołanie wspólnego ZIT nie ma szans.

 

- Został wykopany już za głęboki rów – wyjaśniał Walkowiak.

 

W opinii byłego posła najlepszym rozwiązaniem jest powołanie dwóch osobnych ZIT dla Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego oraz Torunia i jego partnerów.

 

O identyczne rozstrzygnięcie zabiega także prezydent Rafał Bruski.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu