Jeszcze przed uchwaleniem uchwały budżetowej radny Marek Gralik wyrażał pogląd, że jest on typowo wyborczy, gdyż zakłada znacznie większe wydatki niż w latach poprzednich. Dzięki temu prezydent Bruski ma budować wrażenie, że realizowanych jest wiele zadań inwestycyjnych i w mieście dużo się dzieje. Radny wyrażał także obawy, czy wykonanie tego budżetu jest realne.
Dzisiaj pytany przez nas o tę kwestie na konferencji prasowej Gralik przyznał, że pierwsze miesiące roku 2014 nie są optymistyczne, ale jest to za szybko, aby jednoznacznie oceniać prezydenta za tę uchwałę – Chce dać prezydentowi szanse – podkreślał radny.
Przyznał on jednak, że chęć wypuszczenia obligacji na 115 mln zł, o czym pisaliśmy dzisiaj rano, pokazuje, że wykonanie budżetu na ten rok nie idzie po myśli prezydenta.
Do wyemitowania obligacji potrzebna jest zgoda Rady Miasta. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano na przyszły tydzień.