Jesteś tutaj: HomeBydgoszczPrezydent ulotki programowej drukować właściwie nie musi

Prezydent ulotki programowej drukować właściwie nie musi

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 26 wrzesień 2014 10:41

Komitety wyborcze stopniowo zaczynają przedstawiać swoje mniej lub bardziej szczegółowe programy wyborcze. Od urzędującego prezydenta trudno oczekiwać, aby tworzył nową wizję rozwoju miasta, jednakże wyborcy będą go pytać jakie ma plany na przyszłość Bydgoszczy. I tutaj bardzo pomocne mogą się okazać wydrukowane za pieniądze ratusza broszurki ze Strategią Rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku.

Zapewne zbieżność wydanej broszurki ze strategią, która przyjęta została rok temu, z okresem rozpoczynającej się kampanii wyborczej to czysty przypadek. Strategia w wersji oryginalnej liczy ponad sto stron, w tym przypadku postanowiono ją streścić , a na dodatek przeglądanie publikacji ubogacić o piękne zdjęcia miasta. Trzeba przyznać, że ta broszurka jest pięknym albumem. Za nim jednak zaczniemy się zachwycać zdjęciami przeczytajmy tylko przedmowę od prezydenta Rafała Bruskiego.

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Dwa mandaty w Parlamencie Europejskim to nie musi być pewnik. Od frekwencji będzie zależeć pozycja kujawsko-pomorskiego

    7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.

  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

Wiadomości z regionu