We wtorek będziemy obchodzić 95 rocznicę powrotu Bydgoszczy do Macierzy, gdy na Stary Rynek wkroczyły po raz pierwszy od ponad wieku wojska polskie. Była to dzień wielkiej manifestacji patriotycznej. Szerzej o planie wtorkowych obchodów – Program oficjalnych obchodów uroczystości 95-tej rocznicy powrotu Bydgoszczy do Macierzy.
Warto jednak dzisiaj przypomnieć, co wydarzyło się dzień wcześniej w magistracie. Niemieccy urzędnicy z burmistrzem Wolffem spotkali z przedstawicielami polskiej Naczelnej Rady Ludowej. W tym spotkaniu udział wzięli m.in.: dr Jan Biziel, ks. Jan Filipiak, redaktor Jan Teska, Jan Maciaszek oraz Mieczysław Chłapowski - wnuk generała napoleońskiego, który uznany jest prekursora pracy organicznej w Wielkopolsce. Zasługi każdej z tych postaci dla polskości Bydgoszczy można by długo wymieniać. Doktor Biziel stał na czele Naczelnej Rady Ludowej i wielokrotnie słał do Berlina memoriały, w których domagał się praw Polaków w Bydgoszczy, ratować także życie rannym powstańcom wielkopolskim. Ksiądz Filipiak z kolei krzewił polską kulturę, za co był przez Niemców prześladowany. Redaktor Jan Teska wydawał jedyną polskojęzyczną gazetę w Bydgoszczy, w której nie bał się pisać prawdy, która nie podobała się zaborcy. Za karę został wysłany na front zachodni I wojny światowej.
Burmistrz Hugo Wolff przed oddaniem władzy zaapelował o uczciwe traktowanie Niemców w przyszłości i zadeklarował ich wolę służby wobec Bydgoszczy. Radca Wierzbicki w imieniu NRL wskazał Jana Maciaszka jako komisarycznego prezydenta.
-Panowie przekonani być możecie o tem, że rząd polski wszelkimi siłami starać się będzie nie tylko o podtrzymanie dobrobytu, handlu i przemysłu jak i kulturalnego rozwoju Bydgoszczy, ale dołoży wszelkich wysiłków, aby jak najbardziej rozwinąć – zadeklarował Jan Maciaszek.
Po tym Niemcy usunęli z ratusza portret pruskiego króla Fryderyka II.