Jesteś tutaj: HomeBydgoszczCo z bydgoskimi uczelniami wyższymi?

Co z bydgoskimi uczelniami wyższymi?

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz środa, 03 czerwiec 2015 09:43

Dość szeroką dyskusję na ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy poświęcono współpracy miasta z uczelniami wyższymi. Część radnych zarzucało prezydentowi, że ratusz za mało robi w tym kierunku, było jednak także wiele głosów, że władze uczelni prezentują postawę roszczeniową, nie dając bydgoszczanom nic w zamian.

Przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Sobociński zapowiedział, że planuje zwołać specjalną sesję, która poświęcona byłaby zagadnieniu współpracy bydgoskiego samorządu ze społecznością akademicką. Najpóźniej odbyć miałaby się ona w I kwartale przyszłego roku. Tego typu sesja odbyła się już w ubiegłej kadencji.

 

W obronie uczelni wyższych stanęła radna Grażyna Szabelska PiS, która pracuje jako nauczyciel akademicki. Wyrażała ona pogląd, że ratusz robi zbyt mało, aby wspierać rozwój uczelni wyższych. Ponadto radna sugerowała powstanie specjalnej strategii rozwoju bydgoskiej akademickości i ubolewała, że nie może przekonać do tego władz miasta.

 

Zdaniem zastępcy prezydenta Iwony Waszkiewicz tego typu strategia powinna wyjść jednak ze strony akademickiej, gdyż miasto z jednej strony nie może narzucać uniwersytetom i innych szkołom wyższym takiej strategii, a z drugiej zaś musi być wola samych uczelni do takiej współpracy.

 

Wielu radnych jest zdania, że dla rozwoju Bydgoszczy jako ośrodka akademickiego powinna być konsolidacja uniwersytetów, w celu utworzenia silnej jednostki, która miałaby szanse znaleźć się w krajowej czołówce. Radny Ireneusz Nitkiewicz SLD zauważył, że uniwersytet w Olsztynie powstał w tym samym okresie co Uniwersytet Kazimierza Wielkiego, ale w rankingach wypada znacznie lepiej. Temat konsolidacji pojawia się w debacie publicznej od czasu do czasu, lecz nie widać woli w społecznościach uczelnianych, do realizacji tego kroku. Ta sprawa zapewne ponownie będzie dyskutowana przy okazji specjalnej sesji Rady Miasta.

 

Radny Jakub Mikołajczak PO wyraził ubolewanie, że uniwersytety do prezydenta i radnych przychodzą głównie, gdy potrzebują wsparcia od miasta, zaś nie widzą na co dzień potrzeby bliższej współpracy ze społecznością lokalną. Natomiast radny Andrzej Kaczmarek PO, który jeszcze do niedawna był dyrektorem jednej z bydgoskich szkół, wyraził ubolewanie, że uczelnie nie chcą współpracować ze szkołami, w celu umożliwienia skorzystania z lepszej oferty dydaktycznej uczniom. Ze szkołą kierowaną przez Kaczmarka współpracę nawiązało tylko zlikwidowane niedawno Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych.

 

Warte obejrzenia

  • W Zamku Bierzgłowskim rywalizowali szachiści

    W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.

  • Szachiści będą walczyć o złoto na zamku

    Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
    Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.

Wiadomości sportowe

  • Żyjemy w czasach przełomu jeżeli chodzi o pracę człowieka (opinia)

    Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci Ludzi Pracy – zostawmy już na boku jego całą genezę, aby nie przedłużać, a także zostawmy wypowiedzi z wieców politycznych, które zapewne się dzisiaj pojawią w przeróżnych miastach, bo żyjemy w czasie przełomu, który ciężko ,,ogarnąć” politykom żyjącym w perspektywie od wyborów do wyborów. Obserwujemy właśnie rewolucję widząc jak znikają jedne zawody, a w ich miejsce powstają kolejne.

  • Od tygodnia żyjemy w 2024 roku na ekologiczny kredyt

    Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Wiadomości z regionu