Początkowo w Klubie Parlamentarnym PO ustalono, iż stanowisko klubu w sprawie Uniwersytetu Medycznego zabierze były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, który miał wyrazić pogląd zrównoważony, czyli nie opowiadać się zarówno za bydgoskimi, ani toruńskimi racjami. Ostatecznie Grzegorz Schetyna zmienił jednak zdanie i klub PO reprezentował toruński poseł Tomasz Lenz, który bydgoską inicjatywę ocenił bardzo krytycznie. Był to duży policzek dla bydgoskich struktur PO.
Poseł Lenz wraz z toruńskimi strukturami PO dość mocno popierali Schetynę w wyborach na szefa PO. W Bydgoszczy ciepło przyjęci byli jednak również jego rywale: Tomasz Siemoniak, Rafał Trzaskowski i Borys Budka. Bydgoscy działacze PO oczekują, że w sobotę przyjedzie nad Brdę Schetyna, w celu wyjaśnienia swojego postępowania.
Wśród nazwisk, które mogą wkrótce opuścić PO pojawia się prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski oraz była minister Teresa Piotrowska.