Przyzwyczailiśmy się już, że weekend gra Zawisza. Dzisiaj jednak relacji z meczu nie będzie, bowiem niebiesko-czarni po pokonaniu Tucholanki w ubiegłym tygodniu, rozpoczęli zasłużony, kilkutygodniowy odpoczynek.
Dzisiaj przypada 61-ta rocznica spalenia zagłuszarki fal radiowych na Wzgórzu Dąbrowskiego przez tłum mieszkańców. Wydarzenia te zostały zapamiętane jako Bydgoski Listopad 1956 roku, choć nie mają dzisiaj sławy ogólnopolskiej.
Według szacunków w Polsce wirusem HIV może być zakażonych 30-35 tys. osób, z tego połowa nie zdaje sobie sprawy z faktu bycia zakażonym, przez co może nieświadomie zakażać również innych. W ubiegłym roku wykryto w Polsce 1270 przypadków zakażeń. Zakażonym można być nie tylko przez sytuację intymne, ale również podczas zabiegów, gdy nie są przestrzegane podstawowe zasady bezpieczeństwa.
Jutro ma zostać kontynuowana sesja Sejmiku Województwa, którą zainaugurowano w poniedziałek, ale przerwano z powodu braku uzgodnień z Warszawą co do składu Zarządu Województwa. Nasze źródło potwierdza, że przyczyną tych perturbacji są oczekiwania warszawskich polityków Nowej Lewicy.
Poniedziałkowa sesja Sejmiku Województwa nie przyniosła wyboru nowego marszałka oraz Zarządu Województwa, obrady mają być kontynuowane w czwartek. W końcu radni musieli przyznać, że trwają jakieś negocjacje w Warszawie na wynik których muszą poczekać. Nikt nie mówi jednak o szczegółach, kuluary są bardziej wylewne, ale ta sprawa w pewnym sensie pokazuje lekceważenie dla woli mieszkańców.