Okazuje się, że problem jest ogólnopolski, bowiem specustawa o wspieraniu rozwoju sieci telekomunikacyjnych może zostać zastosowana w każdym miejscu kraju, w sposób który nie spodoba się społeczności lokalnej. Inowrocławskie SLD uważa, że jak wynika z wyroków trzech sądów administracyjnych, w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego samorządy mogą ustalić minimalną odległość od budynków mieszkalnych, od której muszą być oddalone maszty telekomunikacyjne. Lewica apeluje do inowrocławskiego ratusza o zrobienie przeglądu dokumentów planistycznych.
Urząd Miasta Inowrocławia zamierza pozytywnie odnieść się do tego wniosku, ale jak wskazuje, wywołane wyroki nie są prawomocne, bowiem do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie skierowano skargi kasacyjne. Dopiero po ich rozpatrzeniu wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych staną się prawomocne.
Do tego czasu samorządy, w tym samorząd Inowrocławia wobec problemu mieszkańców Rąbina, ma znacznie ograniczone pole działania.