Bądźmy dumnymi Polakami i dumni z Polski, dlatego w niedzielę, w 94-tą rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości wywieśmy biało-czerwoną flagę.
Manifestacja oraz oczekiwanie pracowników Zachemu pod siedzibą prezesa firmy, nie doprowadziły do rozmów.
Na przyszłą zwołano sesję Rady Miasta Bydgoszczy na której radni głosować będą nad nowym statutem Szpitala Miejskiego. W porządku obrad zabrakło jednak punktu dotyczącego zmiany taryf za korzystanie z komunikacji publicznej.
Na wczorajszej konferencji prasowej radny PiS Marek Gralik odniósł się do ustawy referendalnej. Na swoim blogu Piotr Najzer z Nowej Prawicy zarzuca mu, że czyta ustawy wybiórczo.
Dzisiaj w Sali Koncertowej im. Ireny Dubiskiej odbyły się uroczystości jubileuszowe związane ze stuleciem Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Wczoraj wieczorem dla ruchu zamknięty został jeden z wiaduktów przy ulicy Grunwaldzkiej, obok węzła zachodniego. Dzisiaj na szczęście obyło się bez większych korków, można powiedzieć zatem, że kierowcy zdali egzamin.
W ostatnich kilku tygodniach stwierdzenie ,,brak debaty” padało w moich publikacjach wyjątkowo często. Chodzi tutaj oczywiście o kwestie referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej.
W ubiegłym tygodniu kibice Zawiszy prowadzili kwestę na cmentarzu przy ulicy Kcyńskiej, z której dochód będzie przeznaczony na renowację nagrobka generała Aleksandra Karnickiego, który spoczywa w tej nekropoli.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.