Nawrotki – najprościej mówiąc jest to infrastruktura drogowa umożliwiająca poprzez skręt w lewo wykonanie manewru zawracania, bez konieczności dojazdu do ronda. Taka nawrotka funkcjonuje w Bydgoszczy przy ulicy Focha, na wysokości Opery Nova – pozwala samochodom zjeżdżającym z Mostów Solidarności zawrócić, bez konieczności dojazdu do ronda Jagiellonów.
W przyszłym roku po raz czwarty Polacy będą uczestniczyć w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Duże emocje budzi propozycja zmian w ordynacji autorstwa posłów PiS-u, którzy chcą, aby do każdego okręgu przypisać przynajmniej trzy mandaty. Biuro Legislacyjne Senatu ma wątpliwości, czy nowelizacja nie naruszy prawa unijnego.
Z badania preferencji wyborczych przeprowadzonego przez toruńską pracownie Soma wynika, że urzędujący prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza może liczyć na 50,1% (w całej próbie), czyli minimalnie przekracza próg zwycięstwa już w I turze. Wykonanie badania zleciła Platforma Obywatelska.
Głos w sprawie możliwości przeniesienie pomnika króla Kazimierza III Wielkiego na Stary Rynek zabrał radny wojewódzki Roman Jasiakiewicz, który odniósł się do tego pomysłu krytycznie. W jego opinii lepszym rozwiązaniem byłoby postawienie na Starym Rynku Kolumny Zwycięstwa, coś na wzór warszawskiej Kolumny Zygmunta.
Wracamy do problemu zalewającej rolnikom łąki rzeki Kamionki, dopływu Brdy. Kilka tygodni temu informowaliśmy, że Dyrektor Zlewni w Chojnicach uznał, że z uwagi na niski stan Kamionki nie ma potrzeby jej udrażniać, kilka dni temu po obfitszych opadach deszczu rzeka wylała.
W najnowszym wydaniu magazynu ,,National Geographic” znalazł się ,,Kajakowy ranking Travelera” pod redakcją Pawła Kempy. Na pierwszym miejscu polecanych tras znalazła się Brda.
Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci Ludzi Pracy – zostawmy już na boku jego całą genezę, aby nie przedłużać, a także zostawmy wypowiedzi z wieców politycznych, które zapewne się dzisiaj pojawią w przeróżnych miastach, bo żyjemy w czasie przełomu, który ciężko ,,ogarnąć” politykom żyjącym w perspektywie od wyborów do wyborów. Obserwujemy właśnie rewolucję widząc jak znikają jedne zawody, a w ich miejsce powstają kolejne.
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.