Po dwóch wysokich porażkach z Dolcanem Ząbki 0:3 oraz Chrobrym Głogów 1:3 sprawiła, że w bydgoskim klubie atmosfera była ostatnia bardzo kiepska. - Mieliśmy pewną zadyszkę, ale kiedyś musiał przyjść taki moment. Zawisza kadrowo gotowy jest na awans do ekstraklasy, ale ten cel trzeba wyszarpać ambicją na boisku - twierdził przed wyjazdem do Suwałk trener Maciej Bartoszek.
Jednak do naszego zespołu po pauzie za żółte kartki wrócił Kamil Drygas i to właśnie jego osoba była kluczowym elementem w sobotnim spotkaniu. Od razu w grze zespołu widać był większy spokój w rozegraniu futbolówki, chociaż w ekipie niebiesko-czarnych wciąż brakuje kontuzjowanego Portugalczyka Mici, który doznał urazu podczas ostatniego meczu w Głogowie. Ten prawdopodobnie nie zagra już do końca rundy jesiennej.
O wyniku sobotniego meczu zadecydowała akcja z 84. minuty. Bydgoszczanie na pięć minut przed końcem wykonywali rzut wolny. Hieronim Zoch wyszedł z bramki a wspomniany Kamil Drygas posłał piłkę na trzeci metr, a tam doskonale znalazł się niepilnowany Jakub Smektała, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Na dodatek w samej końcówce spotkania drugą żółtą kartkę zobaczył zawodnik gospodarzy Kamil Lauryn, co ostatecznie przesądziło o sukcesie gości.
Za tydzień nasz zespół w meczu na szczycie I ligi zmierzy się u siebie z Wisłą Płock.
Wigry Suwałki - Zawisza Bydgoszcz 0:1 (0:0)
0:1 - Smektała 83'
Składy:
Wigry Suwałki: Hieronim Zoch - Adrian Karankiewicz, Tomasz Jarzębowski, Maciej Wichtowski, Artur Bogusz - Damian Gąska, Aleksandar Atanacković (86' Dawit Makaradze), Kamil Lauryn, Łukasz Hanzel, Łukasz Moneta (74' Bartosz Biel) - Kamil Adamek (67' Mateusz Żebrowski).
Zawisza Bydgoszcz: Łukasz Sapela - Krzysztof Nykiel, Piotr Stawarczyk, Łukasz Nawotczyński (46' Jakub Smektała), Blazo Igumanović - Sebastian Kamiński, Maciej Kona, Kamil Drygas, Arkadiusz Gajewski (67' Szymon Lewicki), Sylwester Patejuk - Wasił Panajotow (90+2' Michał Cywiński).
Żółte kartki: Lauryn 2 (Wigry) oraz Drygas (Zawisza).
Czerwona kartka: Lauryn (Wigry), /za 2 żółte, 88'/.
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).