Tradycyjnie w dniu 15 sierpnia nad grobem gen. Aleksandra Karnickiego odbyły się organizowane przez kibiców Zawiszy uroczystości związane ze Świętem Wojska Polskiego. Warto o tym wspomnieć, chociażby z tego powodu, że nie odbywają się dzisiaj nad Brdą żadne inne obchody tego święta.
W dzisiejsze Święto Wojska Polskiego przypominane są zwycięstwa oręża polskiego – czy to słynną Bitwę Warszawską w wojnie z bolszewikami, bądź wielkie boje w czasie II wojny światowej. Warto jednak także przypominać sukcesy naszych żołnierzy w czasach współczesnych, chociażby bitwę o ratusz miejski w irackiej Karbali w 2004 roku.
Ta postać w pamięci bydgoszczan wpisała się z powodu wielu dzieł literackich, które tworzył mieszkając w Bydgoszczy oraz jako reżyser. Warto przypomnieć jednak też o jego losach z okresu przed zamieszkaniem w Bydgoszczy (rok 1945), gdy jako korespondent wojenny relacjonował wojnę polsko-bolszewicką.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.