Średni dla ostatniego tygodnia (31-10-7-11) zakażeń COVID-19 w Bydgoszczy to ponad 250 dziennie – w ciągu ostatnich dwóch tygodni mieliśmy 3470 nowych zachorowań – amatorskim szacunkiem możemy uznać tę liczbę jako aktywnie potwierdzone przypadki (nie dysponujemy obecnie danymi, aby podać dokładny szacunek). Zdaniem wojewódzkiego konsultanta ds. chorób zakaźnych dr Rajewskiego, potwierdzone zakażenia trzeba przemnożyć przez 5 lub nawet 10, bowiem tylu może być zakażonych bezobjawowo.
Od lekarzy i przedstawicieli wielu innych zawodów wymagamy dużego profesjonalizmu, gdy ktoś rażąco narusza standardy traci prawo do wykonywania zawodu, specjalnie profesjonalizmu nie wymaga się już od osób pełniących funkcje publiczne, gdzie przyzwyczailiśmy się do działań będących na bakier z poczuciem odpowiedzialności. Za kilka dni przypadnie 102 odzyskania przez Polskę niepodległości, w tym roku specjalnego świętowania nie będzie – jesteśmy bowiem w centrum poważnego kryzysu epidemicznego, dodatkowo nasila się kryzys polityczny, coraz bardziej widoczne są elementy anarchii. Jest to zatem dobry czas na zadanie sobie pytania, czy gdybyśmy żyli w XVIII wieku, naszymi czynami przyczynilibyśmy się do zniknięcia Polski z mapy.
W piątek posłowie Lewicy zapowiedzieli złożenie poprawek do budżetu państwa na 2021 rok, aby zabezpieczyć budżet na utworzenie Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Przed rokiem w debacie parlamentarnej poseł Grzegorz Braun sugerował, że na tworzenie nowego uniwersytetu w Bydgoszczy powinni się zrzucić bydgoszczanie po 100 zł.
W ostatnich dniach nasze województwo w czołówce nowych zakażeń się nie znajdowało, ale wciąż mamy największy współczynnik aktywnie zakażonych na 1 tys. mieszkańców w Polsce, czyli najprościej wyjaśniając, prawdopodobieństwo spotkania osoby zakażonej jest u nas największe. Jeżeli chodzi jednak o obłożenie miejsc w szpitalach czy wykorzystanie respiratorów, wciąż mamy rezerwę, większą od wielu polskich województw. Na dzisiaj ten bufor wygląda bezpiecznie, choć musimy liczyć się z tym, że za tydzień sytuacja może się zrobić znacznie bardziej tragiczna.
Od poniedziałku będzie widać, czy pierwsze obostrzenia coś dały - powiedział w sobotę PAP specjalista w dziedzinie mikrobiologii i wirusologii prof. Włodzimierz Gut. Wskazał, że cały czas powinniśmy przestrzegać już obowiązujących zasad sanitarnych, "a najlepiej nie wychodzić".
Wartość wsparcia w pakiecie pomocowym rządu w czasie trwania drugiej fali pandemii może sięgnąć 20 mld zł, jeśli wprowadzona zostanie narodowa kwarantanna - wynika z piątkowej wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego.
9 czerwca odbędą się wybory europejskie, w których wybierzemy nowe władze Unii Europejskiej. W Polsce o zaletach obecności w UE mówi się głównie za sprawą funduszy na inwestycje, ale czy politycznie Unia też ma zalety? Wraz z Komitetem Obrony Demokracji przygotowaliśmy spot profrekwecyjny, który dotyka elementu politycznego funkcjonowania UE.
Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.