Gdyby tak zrobić dzisiaj ankietę i zapytać przechodniów co wydarzyło się w Bydgoszczy 20 stycznia 1920, zapewne byśmy się załamali, jak wielu osobom ta data nic nie mówi. W okresie międzywojennym była to jednak najważniejsza data w roku, ważniejsza od 11 listopada. Chcąc budować tożsamość miasta z prawdziwego zdarzenia musimy robić wszystko, aby tę datę bydgoszczanom przywracać.
Nie chodzi tutaj oczywiście o konkurowanie ze Świętem Niepodległości, które trzeba pamiętać, że zostało formalnie wprowadzone dopiero w 1937 roku, wcześniej tę datę obchodzono głównie w Warszawie. Bydgoszcz miała swoje święto 20 stycznia, na pamiątkę wkroczenia na Stary Rynek wojsk polskich, które zakończyły 148-letni okres jarzma pruskiej niewoli. Miasto założone przez króla Kazimierza Wielkiego się ponownie odrodziło. Duże uroczystości miały miejsce w 10-tą rocznicę, w czasie których dr Jan Biziel zyskał godność honorowego obywatela Bydgoszczy.
Znaczenie 20 stycznia zaczęło spadać po II wojnie światowej, co było celowym działaniem władz PRL. Komuniści promowali alternatywne święto 24 stycznia, czyli pamiątkę wkroczenia w 1945 roku Armii Czerwonej. Nie niosła ona jednak jak próbują niektórzy do dzisiaj przedstawiać wyzwolenia, ale nową okupację. Dość emocjonalna audycja wyemitowana została 24 stycznia 1955 roku w eterze Radia Wolna Europa. Mieszkający w Londynie na emigracji Paweł Hęciak mówił ze wzruszeniem o tych dziejach Bydgoszczy. Na samym wstępie przyznając, że miasta nie widział od 1939 roku.
– Drodzy Bydgoszczanie! Niech mi będzie wolno na falach eteru na kilka tylko chwil przenieść się myślami do tych ulic i murów, kościołów i szkół, których barwy wnętrz i rysów nie zapomniałem i zapewne nigdy nie zapomnę. Oto najmilszy z gmachów: zacne, stare gimnazjum humanistyczne osiadłe nad Brdą. Osiem wspaniałych, beztroskich i radosnych a niepowrotnych lat spędziłem w murach tej szkoły. To tam poznawałem bogactwo języka polskiego, minione wieki dziejów ojczystych i łacinę Cezarów. Dziś w tych samych murach młodzież bydgoska uczy się sfałszowanej przez komunistów historii Polski, której najwięksi przyjaciele to podobno Stalin, Malenkow czy też inni agencji jak Bierut czy Rokossowski – mówił Paweł Hęciak – W tej szkole nie uczą Was, iż 20 stycznia 1920 roku wkroczył do Bydgoszczy żołnierz polski pod wodzą gen. Dowbor-Muśnickiego (od redakcji: faktyczny przyjazd generała do Bydgoszczy to 22 stycznia), ani o tym, że odtąd dzień ten był jedną z największych dat w historii grodu przytulnego nad srebrną wstęgą Brdy i starego kanału.
Taka była rzeczywistość 10-lat pod II wojnie światowej i 25-lat pod powrocie Bydgoszczy do Macierzy. Od 1989 żyjemy już jednak w innej rzeczywistości, w której o wydarzeniach z 20 stycznia 1920 roku możemy mówić bez skrępowania. Tylko czy wykorzystujemy te możliwości w pełni, czy budujemy tożsamość miasta już u najmłodszego pokolenia? Pewnie po zrobieniu sobie rachunku sumienia stwierdzimy, że trochę datę tą zaniedbaliśmy.
Warta uznania jest na pewno działalność byłej dyrektor Filharmonii Pomorskiej Eleonory Harendalskiej, którą półtora roku temu bydgoscy radni wyróżnili tytułem Honorowego Obywatela Bydgoszczy. Na uroczystej sesji przyznała ona – Jedyna rzecz jaka wiem, że mi się udała dla Bydgoszczy, to obchodzenie od lat 90-tych najważniejszej rocznicę, dnia 20 stycznia. W moim domu była to zawsze. Dla mnie ten dzień 20 stycznia był ważniejszy od 11 listopada.
Do setnej rocznicy powrotu do Macierzy zostały trzy lata. Warto nadrobić zaległości związane z przywracaniem bydgoszczanom daty 20 stycznia, abyśmy okrągłą rocznicę świętowali godnie.
Geneza
11 listopada 1918 roku Niemcy podpisały kapitulację, co oznaczało zwycięstwo państw Ententy w I wojnie światowej. Do kapitulacji Niemców przymusiła wewnętrzna rewolucja socjalistyczna. Tego dnia w Warszawie zwierzchnictwo na polskimi wojskami Rada Regencyjna przekazuje Józefowi Piłsudskiemu. Klęska zaborców sprawia, że Polska wraca do wspólnoty niepodległych państw. Na ten dzień niepewny nadal jest los Wielkopolski, Kujaw i Pomorza, gdzie kontrolę nadal utrzymuje pruskie zwierzchnictwo. W grudniu tego samego roku w Poznaniu obraduje polski Poznański Sejm Dzielnicowy. 27 grudnia 1918 roku wybucha Powstanie Wielkopolskie, które obejmuje również Kujawy. W lutym 1919 roku zawarty zostaje rozejm w Trewirze, który kończy zwycięsko Powstanie Wielkopolskie. W czerwcu Roman Dmowski i Ignacy Jan Paderewski podpisują w imieniu Polski Traktat Wersalski, na mocy ustaleń którego Bydgoszcz wraca do Polski. W życie te ustalenia weszły na początku 1920 roku. 19 stycznia niemiecki burmistrz Hugo Wolf oficjalnie przekazuje władzę Polakom. Komisarycznym prezydentem Bydgoszczy zostaje Jan Maciaszek. Dzień później do Bydgoszczy wkraczają wojska polskie. Wielkie świętowanie powrotu Bydgoszczy do Polski ma miejsce 22 stycznia, gdy miasto nawiedza gen. Józef Dowbor-Muśnicki.