Organizowanie kontrmanifestacji wobec Komitetu Obrony Demokracji na Starym Rynku, z punktu widzenia wizerunkowego mogło nie być najlepszym pomysłem. Zwolenników rządu Beaty Szydło przyszło bowiem około czterokrotnie mniej niż przeciwników. Organizator manifestacji ,,przeciwko targowicy” Krystian Frelichowski nie uderzył się jednak w pierś, lecz zaczął szukać winnych wśród innych działaczy PiS.
W piątek w restauracji ,,Tobiasz” miało miejsce spotkanie wigilijne żołnierzy Armii Krajowych, które zostało zorganizowane przez kibiców Zawiszy Bydgoszcz. Organizując ten wieczór, chciano podziękować weteranom za ich walkę o niepodległą Polskę. Od II wojny światowej minęło już kilkadziesiąt lat, są tacy którzy o trudzie żołnierzy AK pamiętają.
To był dobry weekend dla dwóch naszych drużyn koszykarskich. Astoria i Artego wróciły z tarczą.
W ostatnim meczu w 2015 roku siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz przegrali na wyjeździe z Cuprum Lubin 0:3.
Wczoraj na naszych łamach ukazała się informacja, z której wynika, że Zarząd Dorzecza Wisły w Bydgoszczy nie powstanie. Nikt nie zaprzeczy temu, że ta instytucja nie rozpocznie pracy nad Brdą w styczniu, ani w ciągu najbliższych miesięcy. Przedstawiamy analizę aktualnej sytuacji prawnej, która niestety nie jest dla Bydgoszczy korzystna.
Z racji okresu przedświątecznego przez Stary Rynek przechodziło w sobotnie południe wiele osób. Mając przy tej okazji ciekawe widowisko, z jednej strony osoby utożsamiające się z Komitetem Ochrony Demokracji i z Unią Europejską protestowały przeciwko polityce rządu, równocześnie odbywała się manifestacja patriotyczna zwolenników rządu i prezydenta Andrzeja Dudy. Tych pierwszych było zdecydowanie więcej. Oba zgromadzenia przebiegały w miarę spokojnie – nie dochodziło do incydentów.
Od stycznia na obszarze Kruszwicy nastąpią zmiany w zakresie gospodarki komunalnej. Wymuszą je nowelizacja ustawy z 28 listopada 2014 oraz uchwała Rady Miejskiej .
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.