Jedne z najgorszych emocji związanych z II wojną światową przypominają flagi ze swastykami oraz uniesione dłonie na pozdrowienie Hitlera. W zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego znajduje się kilka fotografii z tymi symbolami, które zostały wykonane w Bydgoszczy. Część z nich publikujemy.
„Nasze spokojne życie pełne marzeń na przyszłość, wypełnione pracą i święceniem niedzieli, życzliwością wzajemną w miarę zbliżania się drugiej wojny światowej stawało się coraz bardziej oziębłe. Coraz głośniej mówiono o wojnie, stosunki między ludnością polską a niemiecką były coraz bardziej wrogie. Najbardziej dało się to odczuć, kiedy Austrię, a później Czechosłowację i Kłajpedę przyłączono do Niemiec, a od Polski zażądano oddania Wolnego Miasta Gdańska na co rząd Polski nie zgodził się. Już kilka tygodni przed wybuchem wojny zawezwano kilka młodszych roczników do wojska. Młodsi pracownicy pocztowi byli zorganizowani w Pocztowym Przysposobieniu Wojskowym – P.P.W. Ich zadaniem miała być obsługa poczty polowej i łączności poza linią frontu. Sytuacja w kraju już tak nabrzmiała, że lada godzina mogła wybuchnąć wojna. W związku z tym zostałem wraz z kilkoma pracownikami poczty zmobilizowany do P.P.W – punkt zborny w Poznaniu na dzień 30 sierpnia 1939 r. W tym dniu wszyscy udaliśmy się do kościoła i po wysłuchaniu mszy św. w kościele Św. Trójcy odjechaliśmy do Poznania.” - wspominał Nikodem Trojanowski o mobilizacji pocztowców.
Zapraszamy rodziców wraz z dziećmi w wieku 10-13 lat do wzięcia udziału w bezpłatnym projekcie pt:""Zajęcia terapeutyczne dla dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu oraz ich rodziców, pomagające rozumieć i wyrażać sympatie oraz miłość".
Wydarzenia polityczne na Białorusi śledzone są z dużym zainteresowaniem w Polsce – z jednej strony jesteśmy świadkami rożnego rodzaju inicjatyw solidarności z Białorusinami, walczącymi o demokratyczne przemiany, ze strony Polaków, z drugiej jednak strony Białoruś to nasz sąsiad, stąd też to co się dzieje w tym kraju leży w naszym interesie strategicznym. Póki co propaganda Aleksandra Łukaszenki próbuje kreować Polskę jako głównego wroga Białorusi.
Wiele firm pracuje nad szczepionką przeciw koronawirusowi. Termin jej pojawienia się pod koniec grudnia lub na początku stycznia może być dotrzymany - ocenił w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Szczepionka musi być nie tylko skuteczna. ale i bezpieczna - dodał.
W tym roku w mediach przebijał się temat suszy, problemy z tym związane są widoczne jednak od wielu lat – jak się okazuje jeden z większych problemów dotyczy Jeziora Borówno, dość popularnego miejsca wypoczynku dla bydgoszczan. W Jeziorze Borówno notuje się systematyczny spadek poziomu wody.
W ostatnim czasie opracowano projekt modernizacji dworca kolejowego we Włocławku, o którego modernizację społeczność lokalna zabiega od dawna, ale dopiero w ostatnim czasie prace ruszyły w kierunku realizacji inwestycji. Okazuje się jednak, że Włocławek może mieć jeszcze jeden budynek dworca, po drugiej stronie Wisły.
Rektor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego wydał zarządzenie dotyczące prowadzenia zajęć dydaktycznych w semestrze zimowym. Zajęcia będą odbywały się w trybie hybrydową, podobną decyzję jeszcze w sierpniu podjął drugi z bydgoskich uniwersytetów – UTP. Dla UKW jest to decyzja bez precedensu.
Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Pamięci Ludzi Pracy – zostawmy już na boku jego całą genezę, aby nie przedłużać, a także zostawmy wypowiedzi z wieców politycznych, które zapewne się dzisiaj pojawią w przeróżnych miastach, bo żyjemy w czasie przełomu, który ciężko ,,ogarnąć” politykom żyjącym w perspektywie od wyborów do wyborów. Obserwujemy właśnie rewolucję widząc jak znikają jedne zawody, a w ich miejsce powstają kolejne.
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.